No to w takim razie moja kolej

Grunge'owy zespół, o którym mowa narodził się w R.P.A. , jednak po osiągnięciu sukcesu chłopaki wyemigrował do U.S.A. gdzie ich kariera nadal sie rozwija. Jednak nie obyło sie bez zamian w pierwotnym składzie. Np. były perkusista zespołu aktualnie gra w industrialowo-metalowym zespole Statix-X. O wokaliscie mówi sie jako o drugim Cobainie, bo na prawde trudno rozróżnić głos Shauna od głosu Kurta.
Wydali już 5 studyjnych płyt a 23 października ukaże sie najnowsza płyta formacji, na wydanie której już nie mogę sie doczekać

Mam nadzieje ze to wystarczy... w razie czego dopisze jeszcze conieco.

Ostatnio edytowany przez slashy (2007-08-30 14:05:54)

tak jest

Good Charlotte?

Wokalista, o którym mowa to jeden z bardziej rozpoznawalnych głosów sceny rockowej.

Jak każda bardziej znana gwiazda rockowa nie miał łatwego życia. Jednym z ciosów był rozwód rodziców, po którym przyjął panieńskie nazwisko matki.
Przygodę z muzyką zaczął dość wcześnie bo juz w wieku dziewięciu lat kiedy to w piwnicy odkrył płyt Beatlesów. Kiedyś przez rok nie wychodził z domu, spędzając czas grając na perkusji i gitarze

W końcu stworzył własny zespół, który do dziś dla niejednego jest ikoną grunge'u. Grupa do dziś jest stawiana w jednym rzędzie z Nirvaną, Pearl Jam, czy Alice In Chains. Jednak w 1999 roku zespół rozpadł sie a Christopher wydał swoją pierwszą solową płytę. Potem w 2001 znów wrócił do grania w wiekszym skłądzie i założył kolejny zespół, który dotrwał jednymi do 2006(2007) roku pomimo przychylnych ocen krytyków. Wokalista miał również problemy z alkoholem, co doprowadziło do odwołania udziału jego grupy w trasie Ozzfest.

Wokalista zawiódł nas ostatnio, gdyz miał pojawić sie na festiwalu Metal Hammer do czego jednak nie doszło. Odwołane zostały również występy na Węgrzech oraz w Austrii. Na decyzję o anulowaniu koncertów wpłynął zły stan zdrowia artysty. Miał on podobno problemy ze strunami głosowymi.

Mam nadzieje, ze wystarczy bo to jedna z ikon współczesnego szeroko pojętego rocka wiec...

zgadza się

Wolfmother?

Zapewniam, że każda z nas kiedyś miała okazję usłyszeć ten dla jednych piękny, a dla innych "chamsko operowy" głos.

Czasem aż trudno uwierzyć, że tak mocny wokal należy do kobiety o wzroście 164 cm.
Swoją edukację muzyczną zaczęła baardzo wcześnie bo wg niektórych źródeł w wieku lat 5 wg innych 6 ,  niemniej na pewno wspierali ją jej bracia Timo i Toni. Początkowo grała na pianinie później jednak wybrała flet. Pobierała również nauki śpiewu co da się wyraźnie słyszeć.

Przed trafieniem do metalowego zespołu jej pasją była muzyka klasyczna jak i kościelna . Do zmiany hobby nakłonił ją jej szkolny kolega - członek zespołu, do którego dołączyła w 1996 roku, ok którego datuje się początek jednego z bardziej znanych bandów metalowych. Nie dziw, że największym koszmarem wokalistki był ten, w którym obudziła się niema.

W grudniu 2003 prezydent Finlandii zaprosiła wokalistkę wraz z mężem (Argentyńczykiem) na oficjalne przyjęcie z okazji Fińskiego Dnia Niepodległości.
Fińscy czytelnicy gazety "Iltalehti" wybrali artystkę "wokalistką roku", a jej solowy a;bum został wybrany "płytą roku" przez fińskich dziennikarzy muzycznych.

Pomimo tych sukcesów w 2005 Wokalistka zakończyła karierę w zespole i rozpoczęła solową. Na oficjalnej stronie zespołu został wtedy zamieszczony list, napisany przez lidera grupy, a podpisany przez wszystkich jej członków, skierowany do wokalistki, w którym krytykują oni jej zachowanie i narzekają na jej materialistyczne podejście do działalności zespołu. I tak to się zakończyło.